Logo pl.horseperiodical.com

Mój Charlie Brown

Mój Charlie Brown
Mój Charlie Brown

Wideo: Mój Charlie Brown

Wideo: Mój Charlie Brown
Wideo: Blind Bag Ship #113 LOL Surprise Lalaloopsy FNAF Klepto Cats Moj Moj Mini Figures Collectibles - YouTube 2024, Może
Anonim
Mój Charlie Brown
Mój Charlie Brown
Przez całe moje życie, aż 10 lat temu, nigdy nie miałem psa. Zostałem zaatakowany przez psa jako dziecko - być może „zaatakowany” jest zbyt mocnym słowem, ale kiedy uczysz się jeździć na rowerze na żwirowej drodze w kabinie rodziców i biegnie pół ślepy św. Bernard w twoim kierunku i zabiera cię, „atak” to słowo, które zdaje się opisywać dramat. Od tego momentu nie chodziło o to, że nie lubiłem psów, byłem bardzo zdenerwowany wokół nich i takie było życie poruszające się do przodu od tego momentu.
Przez całe moje życie, aż 10 lat temu, nigdy nie miałem psa. Zostałem zaatakowany przez psa jako dziecko - być może „zaatakowany” jest zbyt mocnym słowem, ale kiedy uczysz się jeździć na rowerze na żwirowej drodze w kabinie rodziców i biegnie pół ślepy św. Bernard w twoim kierunku i zabiera cię, „atak” to słowo, które zdaje się opisywać dramat. Od tego momentu nie chodziło o to, że nie lubiłem psów, byłem bardzo zdenerwowany wokół nich i takie było życie poruszające się do przodu od tego momentu.

40 lat później spotykałem się z mężczyzną ze Złotym Laboratorium, Max. Spojrzałem na to zwierzę i pomyślałem: „Cóż, muszę wymyślić, jak sobie z tym poradzić!”. I to był mój początek kochania psów. Dla mnie Max wydawał się w połowie człowiekiem. Wydawało się, że rozumie wszystko, o co go poproszono lub kazano. Uwielbiał być kochany i zrobiłem to w zamian. Niedługo potem dostałem mojego pierwszego psa, czekoladowego laboratorium, do którego zadzwoniłem Charlie Brown. Nie byłam tylko fanem Snoopy'ego i Peanuts, ale był również brązowy. Od chwili, gdy wrócił do domu, moje uczucia dotyczące psów osiągnęły 180. Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo tęskniłem za posiadaniem psa, dopóki go nie dostałem.

Szybko do przodu dziesięć lat do ostatniego lata, kiedy moje dzieci i ja zauważyliśmy, że Charlie nie jadł dobrze. W rzeczywistości wydawało się, że nie lubi żadnego jedzenia. Początkowo myśleliśmy, że staje się wybredny, więc spróbowałem wypróbować całą masę nowych marek, zarówno mokrej, jak i karmelowej, ale bez zmian. Oczywiście kochał puszkę łososia - kto nie! Ale musieliśmy go regularnie jeść. Nasze wizyty u weterynarza ujawniły problem. Charlie miał duży guz przyczepiony do jego śledziony. Mieliśmy do czynienia z wyborem pozostawienia go i staraniem się, aby był komfortowy lub miał operację usunięcia go. Zdecydowaliśmy się na ten ostatni z wieloma łzami prowadzącymi do wielkiego dnia. W końcu usunęli guz i jego śledzionę, wszystkie ważące więcej niż 4 funty. Ciężko było zobaczyć zszywki wzdłuż jego różowego brzucha. Zabraliśmy go do domu, uspokoiliśmy i uważnie go obserwowaliśmy. Zwykły DWA kilka dni później biegał, jakby miał sześć miesięcy. Nie mogliśmy w to uwierzyć!

Po tygodniu poczucia, że podjąłem właściwą decyzję o poddaniu się operacji, otrzymaliśmy telefon. Testy były. Charlie miał Hemangiosarcoma: słowo, którego nawet nie wymówiłem, znacznie mniej absorbujące. Rak krwi był werdyktem, a pozostały czas na jego życie został wprowadzony przez weterynarza od 2 do 3 miesięcy. „Uszczęśliw go. Pozwól mu robić to, co chce. Baw się z nim. Pozwól mu po prostu cieszyć się życiem”. Nastąpiło wiele łez, po czym szybko zorientowaliśmy się, że musimy pokazać odważny front, aby nie czuł, że coś jest nie tak. Pomyślałem, że go kocham, zanim to wszystko odkryłem, ale wow, jak na niego patrzę i czuję, że tak przytłaczająca miłość naprawdę stawia rzeczy w perspektywie. Dlaczego czasami musimy mieć coś złego, aby naprawdę uświadomić sobie, co cenimy?

Image
Image

Teraz, wciąż uważając się za nowego właściciela psa (mimo że Charlie ma teraz 10 lat), wciąż mam do czynienia z pierwszymi. Wiesz, jak po raz pierwszy kazaliśmy mu usiąść, kiedy pierwszy raz wsiadł do samochodu - znasz listę. W każdym razie musieliśmy wymyślić, jak się nim zająć. Co mam najpierw zrobić? Cóż, oczywiście chodzisz w Internecie i czytasz, czytasz, czytasz - a potem boisz się tego, co czytasz! Potrząsnęłam głową i pomyślałam „Chwileczkę. Pracuję dla Modern Dog. Spójrz na NASZ site!”Mocno wierzę w naszą publikację i treści, które zamieszczamy dla naszej ogromnej publiczności kochającej psy. Uspokoiłem się i zacząłem czytać i myśleć o pytaniach, które należy zadać.

Spojrzałem na naszą obfitość książek i natknąłem się Poradnik przeżycia raka psa przez dr Demian Dressler. Powiedziano mi, żeby postawić Charliego na surowej diecie, co doprowadziło mnie do poznania Stelli i Chewy. Dowiedziałem się, jak oleje mogą pomóc w leczeniu blizny. Odkryłem, że CBD może nie tylko pomóc mu, gdy jego objawy się pogorszą, ale z pewnością pomoże mu w Halloween, Nowym Roku i innych festiwalach pełnych głośnych fajerwerków. Nawet jeśli hałas przenika woda, chyba że masz psa, nigdy nie wiesz, ile fajerwerków może wpłynąć na ich zachowanie.

Ciąg dalszy nastąpi.

Zalecana: