Logo pl.horseperiodical.com

Detektywi raka psów

Detektywi raka psów
Detektywi raka psów

Wideo: Detektywi raka psów

Wideo: Detektywi raka psów
Wideo: „Otwierałem sejfy CIA” – 7 metrów pod ziemią - YouTube 2024, Może
Anonim
Detektywi raka psów Kiedy Steve Werner zaczął odczuwać dzwonienie w uszach i ogólne złe samopoczucie, przypisywał to tylko żałobie. Camden, jeden z jego dwóch ukochanych psów, właśnie zmarł i uważał, że jego stan jest po prostu skutkiem ubocznym udręki, którą on i jego ocalały Golden Retriever, Wrigley, dzielili. Przez wiele tygodni Werner i Wrigley spędzali większość dni skuleni razem, związani smutkiem i bólem serca po stracie przyjaciela.
Detektywi raka psów Kiedy Steve Werner zaczął odczuwać dzwonienie w uszach i ogólne złe samopoczucie, przypisywał to tylko żałobie. Camden, jeden z jego dwóch ukochanych psów, właśnie zmarł i uważał, że jego stan jest po prostu skutkiem ubocznym udręki, którą on i jego ocalały Golden Retriever, Wrigley, dzielili. Przez wiele tygodni Werner i Wrigley spędzali większość dni skuleni razem, związani smutkiem i bólem serca po stracie przyjaciela.

Gdy objawy Wernera utrzymywały się, postanowił odwiedzić swojego lekarza, aby ustalić przyczynę swojej choroby. Wszystkie testy wróciły negatywne i jego lekarze zostali oszołomieni co do możliwej przyczyny jego dyskomfortu. Bez diagnozy lub jakichkolwiek oczywistych powodów do niepokoju Werner wrócił do domu, ale pozostawiono mu niespokojne uczucie, że coś nie jest w porządku. Wtedy zachowanie Wrigleya nagle się zmieniło. Zamiast spokojnie leżeć obok Wernera, zaczęła obsesyjnie wąchać jego prawe ucho. Początkowo Werner uważał, że dociekliwość Wrigleya jest gestem towarzystwa, ale gdy skupiła się na fiksacji na otworze kanału słuchowego, zaczął się martwić, że może próbuje mu coś powiedzieć. Jego obawy osiągnęły szczyt po obejrzeniu odcinka 60 minut o psach, które zostały przeszkolone w wykrywaniu zbliżających się napadów padaczkowych, identyfikacji gruźlicy i wykrywaniu raka. Werner zaczął podejrzewać, że Wrigley odkrył coś, czego przegapili jego lekarze.

Postanowił ponownie odwiedzić swojego lekarza i nalegać na dalsze badania. Po przejściu MRI ujawniono, że Werner miał guz wielkości piłki do ping-ponga otaczający nerwy słuchowe i przedsionkowe po prawej stronie głowy - ta sama strona, na której skupił się Wrigley. Jego szczególny guz był łagodny, ale nadal mógł powodować porażenie twarzy, utratę słuchu i udar. Werner przeszedł operację usunięcia guza, doznał przejściowego paraliżu twarzy z zabiegu, ale w końcu odzyskał zdrowie. Wystarczy powiedzieć, że po powrocie do domu ucieszył się, że Wrigley nie interesuje się prawą stroną głowy.

Wrigley nie jest osamotniony w swojej zdolności do cudownego zidentyfikowania choroby, która w przeciwnym razie nie zostanie rozpoznana. W rzeczywistości ostatnie badania potwierdziły, że psy mają zdolność wykrywania raka i innych chorób u ludzi przy użyciu tylko ich węchu. Naukowcy uważają, że wynika to z ich zdolności do rozpoznawania różnej sygnatury chemicznej emitowanej przez komórki nowotworowe w porównaniu ze zdrowymi komórkami. Dzięki unikalnemu biologicznemu projektowi nosa twojego psa, jego zmysł węchu jest od 10 000 do 100 000 razy silniejszy niż u człowieka (więc pomyśl dwa razy, gdy następnym razem opuścisz te brudne skarpety leżące wokół!). Chociaż nadal nie jest jasne, co sprawia, że zdolności węchowe psa są tak niezwykłe, oczywiste jest, że o wiele bardziej poświęcony jest psi mózg na ten szczególny sens. Psy mają także znacznie większą zbieżność wyspecjalizowanych neuronów odpowiedzialnych za zapach, od nosa do opuszki węchowej w mózgu i znacznie większych receptorów węchowych, błon zapachowych zlokalizowanych w nosie. Receptory występujące u człowieka mają zwykle wielkość znaczka pocztowego, podczas gdy te znalezione u psów mogą być tak duże jak chusteczka.

Z powodu napływu pacjentów, którzy twierdzili, że zostali zdiagnozowani przez ich psy, lekarze i naukowcy zaczęli planować następny krok w badaniu tych roszczeń. W 2004 roku Carolyn Willis ze szpitala Amersham w Wielkiej Brytanii połączyła siły z organizacją i trenerem Hearing Dogs for Deaf People Andy Cook, aby udowodnić, że psy mogą zdiagnozować raka pęcherza moczowego za pomocą podwyższonego zmysłu węchu. Wyselekcjonowano i wyszkolono sześć psów różnych ras, które nie miały wcześniejszego doświadczenia w zakresie wykrywania zapachu, w celu odróżnienia moczu od pacjentów z rakiem i moczem od pacjentów bez nowotworów. Każdemu psu dano możliwość „wąchania” każdej z sześciu próbek, a następnie przedstawienia diagnozy przez siadanie przed próbką rakową.

Po przeprowadzeniu kontrolowanego testu wiele razy, naukowcy zaczęli wyrażać wątpliwości co do dokładności psów, ponieważ każdy z sześciu psów dał fałszywą diagnozę próbce „wolnej od raka”. Próby trenerów w kierowaniu psami po tej konkretnej próbie nie powiodły się, pozostawiając ich zniechęconych i wątpiących w poprzednie sukcesy psów. Personel medyczny był jednak świadkiem zdolności psów do precyzyjnego zlokalizowania próbki moczu nowotworowego i uważał, że coś musi je wyrzucić. Zdecydowali się na ponowne zbadanie moczu przez specjalistę, aby potwierdzić, że pochodzi od pacjenta nierakowego. Dalsze badania doprowadziły do odkrycia, że osoba dostarczająca próbkę rzeczywiście miała guz nerki i niezdiagnozowany rak pęcherza.

Nie trzeba dodawać, że wyniki tego badania były obiecujące - ogólny średni wskaźnik sukcesu psów okazał się większy niż w przypadku najnowocześniejszych urządzeń do prześwietlania rentgenowskiego lub tomografii komputerowej. To objawienie uciszyło wielu sceptyków i niewierzących i dało nadzieję naukowcom, że ci specjaliści od psów mogą być wykorzystani w walce z rakiem.

W nadziei na kontynuację tego typu badań, organizacje takie jak brytyjskie Psy Raka i Detekcji Biologicznej (CBDD) szkolą kły w wykrywaniu zapachów do wykorzystania w fazie badań. Podobnie jak kilka innych typów zwierząt usługowych, wybrane psy wykazują specyficzne cechy, które czynią je realnymi perspektywami na wykrycie, takimi jak napęd o wysokim zapachu i samozadowolenie z samej aktywności. Psy, które są zbyt chętne do zadowolenia, nie są idealnymi kandydatami, ponieważ często fałszywie identyfikują się w nadziei otrzymania pochwał. Według Claire Guest, CEO CBDD, teoretycznie każdy pies może być przeszkolony w wykrywaniu; jednak pracujące rasy gundogów, takie jak Labs i spaniele, wydają się być doskonałe z powodu ich głębokiego węchu i koncentracji.

Nie oznacza to, że pies musi być przeszkolony w sztuce wąchania, aby odnieść sukces w wykrywaniu. Wystarczy zapytać Gillian Lacey, której Dalmatyńczyk Trudi, zdiagnozowała u niej zagrażający życiu rak skóry, gdy Lacey miała zaledwie 19 lat. Lacey stała się podejrzliwa, gdy zauważyła, że Trudi wąchała uważnie nogę właściciela. Jej pierwszą myślą było to, że musiała wylać na siebie coś, co zasługiwało na ten poziom kontroli. Jednak po bliższym przyjrzeniu się Lacey zdała sobie sprawę, że Trudi koncentruje się na małym pieprzu na nodze. Pies miał obsesję na punkcie pieprzyka Lacey i powąchał, lizał i łapał go, zdając się mieć prawdziwą niechęć do tego obszaru.

Lacey zdecydowała się skonsultować ze swoim lekarzem rodzinnym, działając zgodnie z radą wytrwałego DP (praktykującego psa), choć zastanawiała się, czy uważa, że uwaga Trudi jest niemądrym impulsem do wizyty. Chociaż jej lekarz nie sądził, że jest szalona, zapewnił Lacey, że to prawdopodobnie nic. Zgodził się jednak na usunięcie kreta na wszelki wypadek. Ku zaskoczeniu lekarza biopsja wykazała, że kret był złośliwy i wymagał bardziej inwazyjnej operacji w celu usunięcia tkanek nowotworowych, które na szczęście nie miały przerzutów.

Pomimo twierdzeń lekarza, że cały nowotwór został usunięty, Lacey była przerażona perspektywą zdiagnozowania raka zagrażającego życiu, zwłaszcza w tak młodym wieku. Zdecydowała się poszukać drugiej opinii - Trudi. Kiedy zachowanie Dalmacji wróciło do normy, w końcu poczuła się pewnie, że rak zniknął. Chociaż Trudi już dawno przeszła, Lacey wciąż przypisuje swoje przetrwanie swojemu wybitnemu zbawcy.

Czy roczne badania fizyczne będą teraz przeprowadzane przez Dr. Dog? Prawdopodobnie nie. Choć pomysł zatrudniania psa w każdym szpitalu i centrum diagnostycznym wydaje się ekonomicznym rozwiązaniem dla kosztownych maszyn i długich list oczekujących, w rzeczywistości nie jest to idealne środowisko dla psa, a ta praca jest nadal bardzo początkowe etapy. Zamiast tego wyniki te są wykorzystywane do opracowania „mechanicznego nosa”, który lekarze i specjaliści będą wykorzystywać do identyfikacji, lokalizacji i eliminacji tkanki nowotworowej przed, w trakcie i po operacji. Chociaż dla niektórych ta koncepcja może wydawać się futurystyczna, Guest mówi, że możemy być bliżej korzystania z tej technologii, niż mogłoby się wydawać. W rzeczywistości zdolność do wykrywania raka pęcherza moczowego za pomocą tych metod może upłynąć kilka lat. W międzyczasie, jeśli naukowcy odkryją, że pracują razem z Rover, MD, mamy nadzieję, że z entuzjazmem przyjmie ich kolegów z leczenia krzyżowców.

Zalecana: