Logo pl.horseperiodical.com

Lucas i Juno: Szczególny związek między chorym 4-letnim chłopcem a jego psem

Lucas i Juno: Szczególny związek między chorym 4-letnim chłopcem a jego psem
Lucas i Juno: Szczególny związek między chorym 4-letnim chłopcem a jego psem

Wideo: Lucas i Juno: Szczególny związek między chorym 4-letnim chłopcem a jego psem

Wideo: Lucas i Juno: Szczególny związek między chorym 4-letnim chłopcem a jego psem
Wideo: John Hudson’s Fight for Survival (Living with a Progressive Disease While a Cure is Close) - YouTube 2024, Kwiecień
Anonim
Kredyt: dzięki uprzejmości rodziny Hembree Lucas i jego najlepszego przyjaciela, Juno.
Kredyt: dzięki uprzejmości rodziny Hembree Lucas i jego najlepszego przyjaciela, Juno.

Jak może potwierdzić prawie każdy, kto adoptował psa lub kota ze schroniska, jest coś wyjątkowego w uratowanym zwierzaku; to tak, jakby zwierzę wyczuwało, że otrzymał drugą szansę na życie. Z pewnością jest tak w przypadku Juno, belgijskiego Malinois, który został uratowany ze schroniska na kilka dni przed tym, jak miała zostać uśmiercona. Ale odkąd zamieszkała z rodziną w Alcoa w stanie Tennessee, Juno przyjęła rolę ratownika czteroletniego Lucasa Hembree.

Lucas cierpi na zespół Sanfilippo, dziedziczną, metaboliczną chorobę spowodowaną brakiem lub nieprawidłowym działaniem enzymu potrzebnego do rozbicia długich cząsteczek cukru. W miarę postępu choroby dzieci tracą zdolność mówienia, chodzenia i jedzenia. Choroba powoduje także poważne uszkodzenia neurologiczne, które prowadzą do agresywnego zachowania, nadpobudliwości i drgawek.

Credit: Dzięki uprzejmości rodziny Hembree Juno pomaga zachować spokój Lucasa.
Credit: Dzięki uprzejmości rodziny Hembree Juno pomaga zachować spokój Lucasa.

„Najbardziej katastrofalną rzeczą, jaką rodzice słyszą, gdy dowiadują się, że ich dziecko ma tę chorobę, jest to, że nie ma lekarstwa ani leczenia” - mówi ojciec Lucas, Chester.

O ile nie zmieni się to, Lucas nie przeżyje wieku 15 lat i może być w stanie wegetatywnym, zanim skończy osiem lat. Zdając sobie sprawę, że każda chwila jest cenna, Chester i jego żona, Jennifer, chcą, aby ich syn doświadczył tak dużo, jak tylko może, podczas gdy on nadal ma możliwość czerpania z tego radości.

Więc kiedy choroba zaczęła zbierać żniwo na stawach Lucasa, Chester spojrzał na psa usługowego, który trzymałby Lucasa stabilnie, gdy szedł. „Powiedziano mi, że pies służbowy kosztuje co najmniej 15 000 USD, a Lucas nie był dobrym kandydatem z powodu jego pogarszających się zdolności i zachowania” - mówi Chester. „Odmówiłem przyjęcia tej odpowiedzi”.

Połączenie modlitwy i wytrwałości doprowadziło Chester do Juno. „Natknąłem się na wiadomość o niej na stronie grupy ratunkowej”, mówi. „Miałem wrażenie, że muszę iść zobaczyć się z tym psem”.

Cała rodzina odbyła dwugodzinną podróż na spotkanie z Juno, która była przetrzymywana w schronisku w Tennessee. „Była wynędzniała i była kilka dni od uśmiercenia” - mówi Chester. „Została poddana schronisku, ponieważ jej poprzedni właściciele nie rozumieli belgijskiego malinois”.

Kredyt: dzięki uprzejmości rodziny Hembree, tato Lucasa, Chester, wiedział, że Juno od początku była wyjątkowym psem.
Kredyt: dzięki uprzejmości rodziny Hembree, tato Lucasa, Chester, wiedział, że Juno od początku była wyjątkowym psem.

Na szczęście Chester to zrobił. Poznał i pokochał rasę, pracując wcześniej jako funkcjonariusz organów ścigania. „Kiedyś pomagałem w szkoleniu policyjnych K-9, a nasze psy były belgijskimi Malinoises”, mówi. „Uwielbiałem ich chęć do pracy i postawę„ nigdy nie rezygnuj”. Oprócz tego, że jest popularnym wyborem dla psów policyjnych, rasa jest często używana w walce. W rzeczywistości uważa się, że pies, który pomógł Navy SEALs zabić Osamę bin Ladena, był belgijskim Malinois. Ale podczas gdy rasa udowodniła swoją waleczność w walce i patrolu, Chester musiał być pewien, że Juno będzie odpowiednim psem dla swojego małego chłopca. „Położyłem ją na luźnej smyczy, a ona poszła ze mną i nigdy się nie ciągnęła”, mówi Chester. „Następny był test Lucas'a. Wzięli się do siebie natychmiast, jak pokrewne duchy”.

Hembrees przywieźli Juno do domu i obsypali ją miłością i uczuciem. „Chciałem się upewnić, że ma dużo czasu na przystosowanie się do rodziny, zanim rozpocznę formalne szkolenie”, mówi Chester. Jednak od początku wydawało się, że w ich związku jest coś instynktownego. Pewnego dnia Chester zauważył Juno okrążającą Lucasa, gdy był na wózku inwalidzkim. „Płakała i szturchała go nosem” - mówi Chester. „Sprawdziłem jego poziom tlenu i były bardzo niskie”. Po podaniu tlenu Lucas wrócił do normy i Juno przywitała go lizawkami i uczuciem.

Kredyt: dzięki uprzejmości rodziny Hembree Juno czuwa nad Lucasem podczas ostatniej podróży do szpitala. Lucas i Juno otrzymali ponad 6000 kartek świątecznych od życzliwych ludzi na całym świecie. To była pierwsza partia.
Kredyt: dzięki uprzejmości rodziny Hembree Juno czuwa nad Lucasem podczas ostatniej podróży do szpitala. Lucas i Juno otrzymali ponad 6000 kartek świątecznych od życzliwych ludzi na całym świecie. To była pierwsza partia.

„Wtedy dowiedziałem się, że jest w stanie wychwycić jego zmiany neurologiczne” - mówi Chester. „Teraz ostrzega nas, gdy Lucas ma zaatakować lub jeśli jego poziom tlenu spadnie naprawdę nisko. Uratowała go kilka razy. „Juno stała się dosłownym ramieniem, na którym Lucas może się oprzeć, kiedy chodzi, i uspokajającym wpływem, kiedy jest poruszony. I podczas gdy Chester upewnia się, że Juno ma wolne, mówi, że trudno jest Juno opuść stronę Lucasa: „Nie widzisz jednego bez drugiego blisko” - mówi - „To naprawdę tak, jakby miało być”.

Aby dowiedzieć się więcej o Lucasie, możesz przejść na stronę na Facebooku, którą jego ojciec pisze z perspektywy Lucasa.

Zalecana: