Viral Tumblr Post wyjaśnia, w jaki sposób fałszywe psy usługowe utrudniają życie osobom prawdziwie niepełnosprawnym
Spisu treści:
Wideo: Viral Tumblr Post wyjaśnia, w jaki sposób fałszywe psy usługowe utrudniają życie osobom prawdziwie niepełnosprawnym
2024 Autor: Carol Cain | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-16 17:18
Sztuczna obsługa i wsparcie emocjonalne zwierząt były ostatnio przedmiotem wielu cierpień. Niektórzy powiedzą, że zwierzęta „usługowe” nie istnieją. Na drugim końcu spektrum niektórzy uważają, że nikt nie powinien przyprowadzać zwierzęcia, którego zwykle nie pozwala.
Fakty są takie, że w ramach amerykańskiej ustawy o niepełnosprawnych (ADA) zwierzęta są dozwolone wszędzie. Nie wolno ich wykluczać z żadnego miejsca publicznego. Ich przewodnik nie powinien być pytany, dlaczego potrzebują pomocy, i nie muszą podawać żadnych certyfikatów ani innych dokumentów dla swojego zwierzaka. Tutaj pojawiają się problemy.
Psy usługowe są wysoce wyszkolonymi zwierzętami, które spędzają lata pracując z trenerami, aby wykonywać określone zadania, aby pomóc im w funkcjonowaniu na świecie. Niektóre z tych psów są nawet szkolone, aby uratować życie. Zwierzęta wsparcia emocjonalnego nie są szkolone tak rygorystycznie, ani nie są dozwolone wszędzie pod ADA. Ale są one równie ważne dla właścicieli, którzy doświadczają lęku, żyją z PTSD lub cierpią na inne warunki, które można złagodzić przy pomocy zwierzęcia towarzyszącego. (Przeczytaj więcej o różnicy między nimi tutaj).
Niektórzy ludzie wykorzystywali prawo, udając niepełnosprawność w imię przyniesienia swojego zwierzaka, gdzie tylko chcą. Problem jest szeroko rozpowszechniony i wystarczająco poważny, aby przyciągnąć uwagę prawodawców. Chociaż uwielbiamy oglądać psy wszędzie, gdziekolwiek jedziemy, niektóre zwierzęta mogą być uciążliwe, jeśli nie są odpowiednio uspołecznione lub przeszkolone. Ci ludzie i ich zwierzęta domowe powodują problemy dla tych, którzy naprawdę potrzebują ich zwierząt do wykonywania codziennych zadań.
Post Tumblr ostatnio stał się wirusowy, gdy szkolenie użytkowników wyjaśniło, w jaki sposób utrudnia to jej życie, jej psa służbowego i innych im podobnych. Używa dwóch scenariuszy, aby zilustrować, dlaczego problem jest niepokojący.
Scenariusz 1:
Siedzisz ze swoją przyjaciółką w kawiarni, gdy nagle wchodzi kobieta z pudelkiem w torebce. Menedżer w kasie informuje ją „Przykro mi, ale nie pozwalamy psom”. Odpowiada ciężkim westchnieniem i „Ona jest psem usługowym. Ona może iść ze mną”. Nie wiedząc zbyt wiele o prawie psa usługowego i martwiąc się, że zostaniesz pozwany za zadawanie dalszych pytań, siada tę kobietę na stoisku. Tam natychmiast rozpina torebkę i kładzie psa na siedzeniu obok niej. Kiedy jedzenie kobiety wychodzi, piesek błaga i karmi się kawałkami z talerza. Ten pies nie jest szkolony publicznie i zaczyna szczekać na tych, którzy przechodzą. Ten pies jest uciążliwy i powoduje, że wielu w restauracji narzeka. Kierownik nie może nic zrobić, ale informuje niezadowolonych klientów, że jest to pies służbowy, więc nie może poprosić jej o odejście. W końcu to klienci kończą.
Teraz wchodzę z moim wyszkolonym psem serwisowym przyciśniętym do nogi w idealnej pozycji na pięcie i szybko jestem bombardowany przez kierownika, który mi mówi: „Nie ma psów! Zakaz psów! Wszyscy wiemy, co się stało ostatnio”. Zdezorientowany, mówię mu: „To jest mój pies alarmowy i pies służb medycznych. Jej prawo do towarzyszenia mi jest chronione na mocy prawa federalnego. Z westchnieniem usadowił mnie przy stole z dala od innych, gdzie mój pies natychmiast schował się pod moimi stopami, poza zasięgiem wzroku. Kiedy moje jedzenie nadchodzi, mój pies wciąż jest ciasno schowany pod stołem, ponieważ wie, że nie powinna jeść, kiedy jest na służbie. Zostaje tam, ignorując tych, którzy przechodzą przez resztę mojego posiłku. Kiedy wychodzimy, kobieta przy drzwiach wykrzykuje „Woah, nie wiedziałam, że jest tu pies!”
Zobacz różnicę?
Scenariusz 2:
Scenariusz numer dwa występuje w lokalnym sklepie spożywczym, gdy mężczyzna postanawia zabrać ze sobą swoje certyfikowane zwierzę emocjonalne. Po wejściu na ekran błyska fantazyjną kartą identyfikacyjną i dokumentami certyfikacyjnymi. Ten pies nie jest tak niesforny jak pierwszy, ale wciąż wykuwa się przed swoim treserem, wącha pokazywaną żywność i może zwrócić uwagę na tych, którzy przechodzą obok. Uważasz tego psa za uroczego, a kiedy on i jego właściciel przechodzą obok, pytasz go, jak go pogłaskać. Właściciel mówi tak i wyjaśnia, jak wszystko, co musiał zrobić, to przejść do trybu online, zarejestrować swojego psa, a kilka tygodni później wysłali mu kamizelkę, dowód osobisty i dokumenty certyfikacyjne.
Teraz wciągam do tego samego sklepu spożywczego. Spieszę się, by zdobyć składnik do dania, które tworzę, więc pośpieszę się do sklepu z moim psem serwisowym obok mnie. Jestem szybko zatrzymywany przez menedżera, który żąda zobaczenia karty certyfikacyjnej mojego psa usługowego. Pamiętaj, że NIE jest to wymagane przez prawo i większość prawdziwych drużyn psów nie ma ich. Po 15 minutach próbowania edukacji, podciągania strony ADA na moim telefonie, sprzeczania się w tę iz powrotem i przyciągania tłumu, niż chciałbym opisać… W końcu wpuszczono mnie. Chwytam swój składnik, stoję w kolejce ( gdzie mój pies służbowy posłusznie porusza się między moimi nogami, aby zrobić miejsce dla osób wokół mnie), a ja jestem bombardowany przez ludzi proszących o pogłaskanie mojego psa. Wyjaśniam, że pracuje, ma do wykonania bardzo ważną pracę i nie może być zwierzakiem podczas służby. Ludzie odchodzą narzekając i narzekając na to, jak niegrzeczny byłem, gdy inni handlarze, tacy jak człowiek, którego spotkali wcześniej, pozwalają swemu psu być zwierzęciem.
W zamknięciu:
Morał historii? Fałszywe psy tworzą prawdziwe problemy. Najbardziej dotknięci są prawdziwi opiekunowie psów, którzy codziennie polegają na swoich psach, aby pomóc im złagodzić niepełnosprawność. Jak byś się czuł, jeśli gdziekolwiek byś nie poszedł, nie mógłbyś zrobić 10 stóp w drzwiach, ponieważ ludzie zadawali ci pytania? Wyobraź sobie, ile czasu zajęłoby Ci i tak gorączkowe wydarzenie. Firmy tracą klientów, ponieważ słowo mówi, że w sklepie są niesforne psy, klienci stają się niedoinformowani i zaczynają myśleć, że niektóre z tych zachowań są w porządku, niektórzy nawet zaczynają wierzyć w kłamstwa, że każdy może po prostu zarejestrować swojego psa online i zrobić z niego usługę pies. Wynik? WIĘCEJ fałszywych psów usługowych. WIĘCEJ rzeczywistych problemów.
Co sądzisz o „fałszywych” zwierzętach usługowych? Daj nam znać w komentarzach na Facebooku.
H / T: percolately.com
Czy chcesz zdrowszego i szczęśliwszego psa? Dołącz do naszej listy e-mailowej, a my podarujemy 1 posiłek potrzebującemu schronisku!
Zalecana:
Psy widzą w kolorze, ale nie w ten sam sposób, w jaki my
Stare przekonanie o psach polegało na tym, że były całkowicie ślepe na kolor - mogły widzieć tylko w czerni i bieli. Kto wie, dlaczego ten mit się rozwinął, ale mit przetrwał dziesięciolecia. Naukowcy dowiedzieli się jednak, że to nieprawda! Możliwość zobaczenia koloru i światła to
Sposób, w jaki psy wybierają swoją ulubioną osobę, może Cię zaskoczyć
Można by pomyśleć, że ulubioną osobą psa będzie ten, kto da im najwięcej jedzenia i uwagi, prawda? Choć często tak jest, nie zawsze jest to takie proste. Może masz przyjaciela lub członka rodziny, którego pies tak bardzo kocha, że przewrócą cię do
Zmiana sposobu, w jaki widzimy psy usługowe
* opisywany obraz: BestFriends.org Zawsze zakładano, że psy usługowe to specjalnie hodowane psy rasowe - zazwyczaj Labs, owczarki niemieckie i golden retrievery. Tak było od samego początku, ponieważ uważano, że są to psy, które „najlepiej nadają się” do pracy. Są również bardzo drogie, z
W jaki sposób pomogliście w epidemii schronienia w schronie i ochronili swoje psy
Część każdej sprzedaży za pośrednictwem sklepu iHeartDogs jest przekazywana na rzecz Greater Good, który pomaga wspierać różne organizacje charytatywne, takie jak Rescue Rebuild. Dzięki takim klientom jak Ty możliwe są szczęśliwe zakończenia, takie jak poniższe. Parwowirus psi jest niezwykle zaraźliwą chorobą, którą można rozprzestrzenić z bezpośredniego lub pośredniego kontaktu z odchodami zakażonego psa
W jaki sposób media społecznościowe ogarnęły życie niezliczonych zwierząt tego roku
W tym roku tysiące zwierząt otrzymało bardzo potrzebną pomoc dzięki kilku doświadczonym inicjatywom opartym na mediach społecznościowych, a nawet niektórym prostym - ale nieoczekiwanym - połączeniom na Facebooku. Oto niektóre z ulubionych historii Vetstreet z 2011 roku.