Logo pl.horseperiodical.com

Psy i blogi (oraz Twitter i Facebook )

Psy i blogi (oraz Twitter i Facebook )
Psy i blogi (oraz Twitter i Facebook )

Wideo: Psy i blogi (oraz Twitter i Facebook )

Wideo: Psy i blogi (oraz Twitter i Facebook )
Wideo: Lazy TikTok Girl Is Laid Off And Doesn't Understand Why - YouTube 2024, Może
Anonim
Psy i blogi (oraz Twitter i Facebook …) | Ilustracje autorstwa Jess Golden
Psy i blogi (oraz Twitter i Facebook …) | Ilustracje autorstwa Jess Golden

Zanik ….

Lokalny park dla psów gdzieś w południowej Kalifornii. Psy biegają, szczekają i gonią piłkę. Duży mutt wychodzi znikąd i, dzięki doświadczeniu Davida Beckhama, przejmuje kontrolę nad piłką i rzuca się z dala od stada, niosąc piłkę, w końcu podnosząc ją i upuszczając w torebce rodzica. Koniec gry.

Reszta paczki rozgląda się zakłopotana. Mama Beckhama odbiera Blackberry i „tweety” na temat tego zamachu na psich parkach na Twitterze, a mniej niż trzydzieści sekund później właściciele psów siedzą w innych parkach dla psów na Zachodnim Wybrzeżu wraz z miłośnikami psów w Anglii, Australii i RPA. poznawanie osiągnięć parku psa Pooch Beckham i dzielenie się swoimi historiami za pośrednictwem swoich jeżyn i komputerów. Ale poczekaj…

Ma Beckham po prostu miała przy sobie kamerę Flip i sfilmowała całe wydarzenie. Więc dwadzieścia minut później, kiedy wraca do domu ze swym kupionym szczeniakiem, który teraz chrapie w swoim łóżku śniąc o królikach, przesyła wideo na strony Dogster.com i Dogbook na YouTube i Pooch Beckham i komentuje je na swoim własnym Facebooku strona też. Po filiżance kawy usiądzie i opublikuje coś na swoim blogu dla psów. A ponieważ wszystkie jej posty i zdjęcia trafiają do cyberprzestrzeni, nie ma prawdziwego sposobu na dowiedzenie się, jak szybko liczba osób uczących się i oglądających psie taktyki piłki nożnej Poocha Beckhama rozprzestrzeni się wirusowo od jego najbliższej rodziny i przyjaciół do setek, a następnie tysięcy, a ostatecznie, nawet milionom miłośników psów na całym świecie. Zniknij.

Zobacz siłę sieci społecznościowych, zjawiska, które dosłownie przejęło sposób komunikowania się świata. To sposób na rozmowę z ludźmi, których znasz i z tymi, których jeszcze nie znasz. Chodzi o zawieranie nowych przyjaźni z ludźmi o wspólnych zainteresowaniach i gromadzenie interesujących informacji o produktach, miejscach i wydarzeniach. Chodzi o zebranie się, aby stać się społecznością międzynarodową - w tym przypadku społecznością opartą na psach. Natychmiastowa, łatwa i wciągająca elektroniczna sieć społecznościowa przeznaczona specjalnie dla „psów” jest już ogromna i rośnie z dnia na dzień.

Według badania Cone Business in Social Media z 2008 r. 60 procent Amerykanów korzysta z mediów społecznościowych, a 59 procent z nich kontaktuje się z firmami zainteresowanymi ich społecznością w serwisach społecznościowych, aby uzyskać informacje.

W świecie psów informacje te wykraczają poza eksplorację psich parków Poocha Beckhama i zawierają informacje o najnowszych narzędziach do rzucania na rynku, psich przysmakach, szamponach, hotelach z wygodnymi łóżkami dla psów i wspaniałych miejscach do powieszenia z psem. Nazywasz to, jest tam. A jeśli nie, po prostu zadaj pytanie, a ktoś ci odpowie - natychmiast.

Agatha Thaller jest dyrektorem ds. Kont w firmie zajmującej się public relations, która obsługuje Furminator, gamę narzędzi i akcesoriów do rzucania zwierząt. Ona i jej zespół spędzają codziennie wiele godzin na różnych portalach społecznościowych, czytając o tym, czym interesują się ludzie w społeczności psów. Zarządzają także różnymi serwisami społecznościowymi dla swoich klientów, aby byli gotowi odpowiedzieć na wszelkie pytania związane z psem. i komentarze z dobrą solidną informacją.

„Autostrada informacyjna była kiedyś ulicą jednokierunkową, z profesjonalnymi mediami umieszczającymi tam rzeczy. Czytelnicy, słuchacze i widzowie wzięliby od niego to, czego chcieli”- wyjaśnia Thaller. „Teraz ludzie chcą rozmawiać o wszystkim. I piesi, którzy traktują swoje psy jako członków rodziny jako bardzo pasjonującą i zaangażowaną społeczność.”

Przykład: Kiedy na rynku pojawiają się nowe smakołyki, skąd miłośnicy psów najpierw się o nich dowiedzą? Zgadłeś - na stronach takich jak Dogster i Twitter.

A jeśli chcesz darmowych próbek, to tylko kwestia wejścia na konkursy w serwisach społecznościowych. Wszystko, co musisz zrobić, to tweet, aby wygrać.

„To świetny sposób na rozpowszechnienie tego słowa”, wyjaśnia Julie Robbins, rzeczniczka No Grainers Dog Biscuits and Treats. „Mamy wspaniałą odpowiedź za każdym razem, gdy organizujemy konkurs.” Cytując ankietę na temat stożka, Robbins mówi, że sześć na dziesięć osób korzysta z portali społecznościowych, aby przekazać informacje innym osobom w swojej społeczności i że prawie 75% informacji przekazywanych jest jest pozytywny. A pieski uwielbiają dzielić się swoimi upodobaniami i upodobaniami z innymi.

Niedawno bloger na popularnej stronie Examiner.com przeprowadził wywiad z psem, którego Twitters pod nazwą TheDudeDog. Jego profil ujawnia, że „kocha mięso, wypieki i ser”. Powiedział swojemu rozmówcy, że „Twitters, aby połączyć się z innymi zwierzętami, woo swoją dziewczyną i być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami w ludzkim świecie”. również Twitters ze swoją firmą produkującą karmę dla zwierząt domowych, aby wiedzieć o najnowszych smakach, a także o firmie produkującej pędzle, aby dowiedzieć się więcej o rzucaniu.

Sheltie o imieniu Dusty, która mieszka w Chicago, ma ponad 2500 obserwujących na Twitterze. Ma własną stronę internetową i stronę na Dogster.com. Ma nawet własną książkę pod tytułem Dogged Pursuit, zabawną opowieść o jego życiu w pierścieniu zwinności napisanym przez jego rodzica, Roberta Rodiego. Dusty używa mediów społecznościowych do interakcji ze swoją stale rosnącą bazą fanów i robienia wielu przyjaciół po drodze.

On i TheDudeDog mają ze sobą coś wspólnego: oboje uwielbiają ser. Dusty Twitters o swoim ulubionym typie sera i gdzie jego ulubieńcy kupują sery. Jego drugi rodzic, Jeffrey Smith, obsługuje wiadomości z mediów społecznościowych.

„Próbuję uchwycić osobowość Dusty'ego w jego przekazach” - mówi Smith. „Dusty był ratunek, więc pasjonuje się ratowaniem innych psów i adopcją psów. Współdziała z psami, kotami, a nawet świnkami morskimi.”

Ostatnio Dusty „uczęszczał” na „łapę-Pawty”, która biegała przez 24 godziny, prowadzoną przez zadziornego teriera Twittersa pod pseudonimem FrugalDougal i mieszka w Anglii. Wydarzenie miało na celu zebranie pieniędzy na rzecz charytatywnych zwierząt i psów z całego świata. interaktywne gry i quizy. Taka jest moc cyber łapy. Organizacje charytatywne nie są jedynymi, które korzystają z potencjału gospodarczego tych stron.

Jeśli uruchomisz własnego bloga i dostaniesz wielu zwolenników, a na koniec otrzymasz reklamy na stronie, natychmiast zarabiasz. W niektórych przypadkach strony zachęcają blogerów do wpisania się, a płatność właścicielowi witryny zależy od liczby „trafień”, które otrzymują. Zamieść pytanie „Ile możesz zarobić na portalu społecznościowym?” Na jednej z tych witryn, a pomocne odpowiedzi powrócą z przedziału od 25 $ miesięcznie do 400 $ miesięcznie.

Większość sieciowych psów nie jest jednak zainteresowana zarabianiem pieniędzy na swoim zaangażowaniu. Chcą się dobrze bawić, udostępniać informacje i po prostu łączyć się z ludźmi o podobnych poglądach. W rzeczywistości najlepszą stroną tych serwisów społecznościowych dla psów jest to, że możesz założyć własną grupę w oparciu o wszystko. Na przykład psy uwielbiające lody. Albo w przypadku Dusty i TheDudeDog, pooches, które ślinią się na ser. Możesz założyć grupę społeczną na swoim terenie i rzeczywiście zorganizować prawdziwe pikniki dla psów w lokalnym parku dla psów. W ten sposób twój pies zdobędzie nowych prawdziwych przyjaciół, z wyjątkiem wciąż rosnącej listy cyberpalsów. I oczywiście możesz sfilmować to wydarzenie, blogować i tweetować o nim, a następnie opublikować je, tworząc w ten sposób niekończący się cykl zabaw i interakcji społecznych dla ciebie i twoich włochatych przyjaciół.

Zalecana: