Logo pl.horseperiodical.com

Ostatnie życzenie Joan: jak obcy ocalili Boże Narodzenie dla umierającej kobiety i jej kota

Spisu treści:

Ostatnie życzenie Joan: jak obcy ocalili Boże Narodzenie dla umierającej kobiety i jej kota
Ostatnie życzenie Joan: jak obcy ocalili Boże Narodzenie dla umierającej kobiety i jej kota
Anonim
Image
Image

Stephanie Sonju Ostatnim życzeniem Joan Price było znalezienie nowego domu dla jej kota, Isis.

Sześćdziesięciopięcioletnia Joan Price z Fort Lauderdale na Florydzie ma tylko kilka miesięcy życia. Cena, która 40 lat temu zachorowała na zapalenie wątroby poprzez transfuzję krwi, cierpi na marskość wątroby. Jest przykuta do łóżka i nie może stać ani chodzić bez pomocy. W listopadzie, po nieplanowanym pobycie w szpitalu, Price zameldował się w obiekcie hospicjum.

Pokonała upadające zdrowie, ale poszła do hospicjum z jedną troską: nie miała nikogo, komu mogłaby zająć się ukochanym kotem, Isis.

Wyglądało na to, że ostatnie dni Price'a będą pełne niepokoju o przyszłość Isis - dopóki życzliwość nieznajomej i kochającej kota społeczności Facebooka nie spełni jej ostatecznego życzenia.

Szukam domu

Byłem tak zmartwiony. Płakałem każdej nocy - mówi Price o tych pierwszych dniach poza swoim kotem. „Nie dbam o siebie. Jestem gotowy. Ale zależy mi na upewnieniu się, że Isis będzie w porządku.”

Price zabrał Isis, gdy kot, który mieszkał na zewnątrz, urodził miot kociąt. Cena spowodowała, że kot został spryskany i od tamtej pory są razem. Nawet gdy zdrowie Price'a zawiodło, jej troska dotyczyła kota: chociaż wiedziała, że nie wróci z hospicjum, Price kontynuowała płacenie czynszu, aby upewnić się, że Isis ma bezpieczne miejsce do życia. Kierownik utrzymania budynku dbał o Isis, upewniając się, że jest karmiona i ma czystą kuwetę. Ale inaczej kot był sam.

Bez lokalnej rodziny i kilku przyjaciół Price nie był pewien, gdzie zwrócić się o pomoc. Z łóżka w hospicjum skontaktowała się z grupami ratunkowymi, aby poprosić o pomoc w znalezieniu nowego domu Isis. I wtedy zmieniło się szczęście Price'a: jedna organizacja przekazała prośbę Price'a do blogera Doriana Wagnera, kobiety, która często pomagała lokalnym ratownikom znaleźć domy dla kotów.

Uprzejmość obcych

Wagner był załamany, aby dowiedzieć się o sytuacji Price'a. „Po prostu chciałem jej pomóc,” mówi. „Dotknęło mnie.” Wagner natychmiast wyciągnął rękę do Price'a, aby uzyskać więcej informacji. Po zweryfikowaniu historii Price'a, Wagner wkroczył do akcji, publikując prośbę na Facebooku. smutny e-mail - napisał Wagner. - Jest pewna kobieta o imieniu Joan w hospicjum, która umiera, a bardziej niż cokolwiek innego, jej troska dotyczy jej 2,5-letniego kota, Isis.

Społeczność internetowa Wagnera natychmiast odpowiedziała i zaproponowała pomoc Price'owi i Isis. To, co zaczęło się od kilku zainteresowanych przyjaciół, szybko rozniosło się do setek osób pytających o to, co mogą zrobić, co skłoniło Wagnera do uruchomienia specjalnej strony na Facebooku, aby zapewnić aktualizacje i zorganizować pomoc.

Pierwszym zmartwieniem Wagnera było zajmowanie się Isis. „Chciałem wydostać ją z tego samotnego mieszkania i ludzi” - wyjaśnia. Było to łatwe: jeden z lokalnych przyjaciół Wagnera, Leslie Wynne, zgodził się wspierać kota. I choć Isis początkowo denerwowała się w swoim nowym domu, wkrótce ogrzała się do Wynne - i zdobyła serce jej przybranego rodzica.

Ale dom Wynne'a nie był ostatecznym celem kota. Następnym krokiem było znalezienie na zawsze domu dla Izydy. Wagner współpracował z Good Karma Pet Rescue i sprawdzał aplikacje, sprawdzał referencje weterynarza i wreszcie podjął decyzję. Przyjaciel przyjaciela z Michigan był skłonny i zdolny dać Isis kochający nowy dom. Inny przyjaciel z Facebooka, który pracuje dla linii lotniczej, zaproponował, że poleci z Isis do Chicago, gdzie spotkają nowego właściciela kota.

Wyglądało na to, że dla czarnego kota i jego kochającego właściciela wszystko układało się dobrze.

Zalecana: