List miłosny do Felixa Jamnika
Wideo: List miłosny do Felixa Jamnika
2024 Autor: Carol Cain | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-16 17:18
Nadal pamiętam zimową noc, kiedy wszedł w moje życie. To nie był typowy nowy romans z bajki - ale z pewnością się dla niego zakochałem. Ciężko.
Był rupieciem miotu, wszystkimi opadającymi łapami i uszami, gdy próbował przebić się między swoimi braćmi i siostrami typu A, żeby mnie sprawdzić. Nie zauważyłbym go, gdyby nie jego wielkie jak klejnoty oczy, które mój mąż później uchwyciłby na płótnie w sposób, który zawsze przypomina mi to pierwsze fatalne spotkanie między mną a moim ukochanym chłopcem.
Szczerze mówiąc, znalazłem się w domu hodowcy podczas tego zimowego wieczoru, ponieważ mój ojciec chciał dokładnie psa - jamnika. W jakiś sposób, ilekroć mój tata prosił o coś, nigdy nie mogłem odmówić - nawet gdybym wiedział, że większość z tych „pytań” nie jest nieuchronnie dobrym, bardzo złym pomysłem.
To na pewno tam było. Mój ojciec, w całej swojej krzepkiej europejskiej męskości, nie mógł się równać z nieśmiałym psem, który wolał koc przytulony do mojego taty w olbrzymim, przerażającym oceanie. Tak, jakkolwiek dziwnie to brzmi, po prostu nie mogłem odmówić ojcu psa. (Wiem, to zazwyczaj na odwrót.)
W ten sposób znalazłem się w domu, który prowadził drżącą resztę szczeniąt w moim mieszkaniu na Brooklynie, w którym nie było zwierząt domowych - i jak nowa skórzana kurtka mojego chłopaka została pokryta śrutem.
Felix w końcu przeszedł przez swoją carickness, ale nigdy nie doszedł do siebie po swoim rocznym stażu z moim kochającym, ale niesamowicie niecierpliwym i hałaśliwym tatą.
W pewnym sensie uważam, że dlatego się związaliśmy, Felix i ja. Mieliśmy coś naprawdę wyjątkowego: oboje przeżyliśmy styl wychowania dziecka Victora Ozaista - wrzucony do oceanu, bez żadnego ostrzeżenia. (Tak też nauczyłem się pływać i jak Felix i ja byliśmy absolutnie przerażeni wodą jako „dziećmi”).
W połowie swojego szczenięcia mój ojciec wywiózł z sobą Felixa po całym kraju. Kiedy poszedłem odwiedzić ich w Arizonie około Bożego Narodzenia, Felix przyleciał w dół zakurzonej, ochrowej drogi w moją stronę z wyrazem twarzy: „Zabierz mnie stąd, do diabła!”
Tak jak powiedziałem, on jest bardziej kocim snugglerem.
Nie trzeba dodawać, że był prawie jednym, a nawet nie był zdystansowany. Oczywiście mogło to mieć coś wspólnego z faktem, że mój ojciec wypuścił go na „dziedziniec”, który był zasadniczo ogromnym otwartym polem patrolowanym przez kojoty.
Felix nie opuścił mojej strony przez całą podróż. To nie pozostało niezauważone u mojego ojca. Kiedy miesiąc później wrócił na Wschód, zostałem poinformowany, że jest teraz moim psem - i nie było do dyskusji.
Potajemnie miałem nadzieję na ten wynik. Oczywiście oznaczało to, że musiałem się ruszyć, wyrzucić dywaniki i zasadniczo zmienić mój beztroski styl życia w Nowym Jorku. Ale było OK.
Z biegiem lat Felix stał się moją jedyną stałą w niektórych dość burzliwych czasach - zawsze uwielbiającą, słodką stałą osobą, która może oczarować prawie każdego, kto przekroczy ścieżkę wypełnioną korą. Musisz to zrobić na swoim terenie, w swoim tempie. Rozumiem.
W jakiś sposób 12 lat wkradło się na Felixa, który jest trochę wolniejszy podczas swojego szczęśliwego przeskakiwania przez Prospect Park i odrobinę skrzypiącego wchodzenia po schodach. Teraz, w swoje zmierzchowe lata, ma szmer serca - tak jak ja. (Wiem, że wiesz, o czym tu myślę.)
A te podobne do klejnotów oczy są otoczone dostojną twarzą pełną białych plamek futra. Lub, jak mój mąż noszący skórzaną kurtkę, lubi mówić: „To George Clooney jamników!”
Kiedy mój ojciec zmarł kilka lat temu, pamiętam, jak myślałem: „Cóż, to ty i ja teraz, kolego. Jesteśmy ostatnimi stojącymi Ozaistami.
To niesamowite, jak czasami działa miłość. Może pełznąć na ciebie w najdziwniejszy sposób - na przykład w postaci 10-funtowego psa o niesamowicie uduchowionych oczach i lekko złamanym sercu, które ma tylko czystą miłość do dawania.
Zalecana:
3 Podstawowe zachowania, których musisz nauczyć swojego jamnika
Jamniki są małe i słodkie; z tego powodu często jesteśmy niedbali w ich szkoleniu. Ale są inteligentnym ogarem, który naprawdę lubi pracę i może celować we wszystkim, od posłuszeństwa do zwinności i oczywiście polowań na stodoły. Niezależnie od tego, co ty i twój najlepszy przyjaciel
5 porad dotyczących nocnika trenującego jamnika
Jeśli jest jedna rzecz, o której wiedzą właściciele szczeniąt w jamniku, jest to, że trening nocnika może być uciążliwy. W rzeczywistości jest to skarga numer jeden, którą otrzymuję od klientów z Doxies. Wiele dorosłych Doxies wciąż idzie do łazienki w domu. Chociaż niektórzy szybko mówią, że
5 pytań, które należy zadać sobie przed uzyskaniem jamnika
Jamniki są po prostu urocze. Jak mogłeś nie zakochać się w tych drobnych nogach, miękkich uszach i wielkim sercu? Jamniki miniaturowe stały się tak popularne, są szanse, że znasz przynajmniej kilka osób, które je posiadają, i to może być powodem, dla którego zdecydowałeś, że również chcesz.
List miłosny lub Podróż mojego psa, aby zostać diamentem
Trudno mi to napisać bez wzruszenia oczu. Mój piesek Rose. Gdzie zacząć? Jej podróż przez to życie była nękana przez niewyobrażalne okrucieństwo, ale zrobiliśmy wszystko, aby nadrobić jej szorstkie początki, ten mroczny okres, zanim przyszła do nas.
Jestem tak szczęśliwy, że wciąż tu jesteś: list miłosny do mojego psa
Kiedy jeden z labradorów Retrievera pisarza skończył 13 lat, przestała się bać, że się starzeje i zaczął zdawać sobie sprawę, że jego starość jest darem.