Logo pl.horseperiodical.com

Pokonywanie straty: Jak rodzina znalazła pokój w ich sercach dla nowego kota o imieniu Virgil

Spisu treści:

Pokonywanie straty: Jak rodzina znalazła pokój w ich sercach dla nowego kota o imieniu Virgil
Pokonywanie straty: Jak rodzina znalazła pokój w ich sercach dla nowego kota o imieniu Virgil

Wideo: Pokonywanie straty: Jak rodzina znalazła pokój w ich sercach dla nowego kota o imieniu Virgil

Wideo: Pokonywanie straty: Jak rodzina znalazła pokój w ich sercach dla nowego kota o imieniu Virgil
Wideo: Heartwarming Story Of Abandoned Kittens Who Save The Lady With Cancer in Despair | Kritter Klub - YouTube 2024, Kwiecień
Anonim
Kredyt: Wendi Aarons Dickens, nasza śliczna dziewczyna od prawie 20 lat.
Kredyt: Wendi Aarons Dickens, nasza śliczna dziewczyna od prawie 20 lat.

Kilka dni przed Bożym Narodzeniem nasz ukochany 19-letni kot Dickens zmarł po szybkim upadku. Mój mąż, Chris i ja, byliśmy zdruzgotani straceniem naszej słodkiej cycuszki, którą mieliśmy przez wiele lat. Znaleźliśmy ją na parkingu w tydzień po ślubie i nie mogliśmy sobie wyobrazić naszego życia bez niej. Kiedy więc nasz 8-letni syn Jack zapytał, czy możemy dostać nowego kociaka, od razu powiedzieliśmy: „Nie teraz, kochanie. Musimy trochę poczekać. Nie podobało mi się nawet wyobrazić sobie innego kota w naszym domu. Ale wraz z upływem tygodni zdecydowanie zauważyłem ogromną pustkę w naszym życiu. Desperacko tęskniłem za Dickensem, ale tęskniłem też za tym, żeby mieć kochanego zwierzaka. Dziwnie było nie mieć dodatkowego bicia serca w naszym domu. Aby nie mieć kogoś, kogo szukaliśmy, jak tylko weszliśmy do drzwi. Żeby nie było srogiej futrzanej twarzy, błagającej o karmienie o świcie. (Cóż, ta część nie była tak naprawdę zła.) Ale mimo to nie byłam pewna, czy jestem gotowa, by ponownie wykonać skok.

Dlatego, kiedy mój mąż zasugerował, żebyśmy udali się do Austin Animal Center „tylko po to, żeby popatrzeć” kilka miesięcy później, szczerze myślałem, że idziemy tam „tylko po to, żeby spojrzeć”. Nawet patrzyliśmy na niego i na chłopców, zanim poszliśmy do budynku i ogłosił: „Jest nas czterech, a będzie nas czterech wychodzących. Sprawdzę twoje kieszenie, jeśli będę musiał. Zdecydowanie nie dostajemy dziś kota”.

Jak zwykle nikt mnie nie słuchał.

Virgil robi wrażenie

Zaledwie kilka minut po tym, jak weszliśmy do jasnego, słonecznego pokoju wypełnionego miauczącymi koteczkami czekającymi na adopcję, znaleźliśmy Wergiliusza. Albo raczej Virgil nas znalazł. Długowłosy, zadymiony czarny kot, wielkie, złote oczy Virgila, natychmiast wpatrywał się w chłopców, a on z radością rzucił się na okno swojego przeszklonego pokoju, by zwrócić na siebie ich uwagę. Oczywiście Virgil dobrze wie, kiedy to widzi.

„Tato, chodź tu!” Chłopcy szybko piszczeli z pokoju Virgila, gdy patrzyli, jak skacze i goni za zabawkami, które dał mu schron. „Ten facet to świetna zabawa! Jest totalnym playboyem! I jest bardzo puszysty!”Oboje kochali Dickensa jak szaleni, ale nie było ich w czasach, gdy była młoda i zabawna jak Virgil. Kot, który rzeczywiście się powiększał i nie spał cały dzień pod łóżkiem, był dla nich prawdziwym objawieniem.

„Pamiętaj, że tylko patrzymy” - szepnąłem do Chrisa, gdy pomachał do chłopców, a potem prawie rzucił się na spotkanie z Virgilem. Jesteśmy nie zabranie go do domu.”

„Wiem” - wyszeptał. „Nie martw się”.

Virgil sprawia, że gra

Kredyt: Wendi Aarons Virgil, kot, który niedawno wkroczył do naszych serc.
Kredyt: Wendi Aarons Virgil, kot, który niedawno wkroczył do naszych serc.

Ale gdy tylko Chris wszedł do pokoju, Virgil zaczął ocierać się o nogi i mruczeć jak motorówka (znowu kot nie jest głupcem), a ja od razu wiedziałam, że mój kochający kociego męża też jest gonerem. Kiedy stałem przed pokojem z rękami skrzyżowanymi na piersi, wszyscy trzej członkowie mojej rodziny przytulili Virgila i spojrzeli na mnie z wyrazami, które można opisać tylko jako porażone. - Proszę, mamusiu? - błagali chłopcy. „Czy możemy go zabrać do domu?” „Nie, chłopaki”, w końcu zmusiłem się do odpowiedzi. „Wiesz, że nasza rodzina nie jest jeszcze gotowa na nowego zwierzaka. Dlaczego nie wyjdziesz stamtąd i nie poznasz Virgila? Jestem pewien, że ktoś inny przyjmie go dzisiaj, ponieważ jest taki słodki. Chodźmy przywitać się z psami, dobrze?

Czułem się okropnie, gdy patrzyłem, jak chłopcy niechętnie żegnają się z Virgilem i zamykają drzwi na jego małej, pełnej nadziei kociej twarzy, ale byłem zdeterminowany, by trzymać się moich pistoletów.Przecież przyjęcie pierwszego kota, którego widzieliśmy, byłoby całkowicie śmieszne? To byłoby jak zapisanie się na Match.com, a potem małżeństwo z jedyną osobą, która spotkała cię na randkę. I to byłoby całkowicie szalone.

Zalecana: