Niespodziewane zwierzęta, które otrzymujemy (i czasami dziedziczymy) dla miłości
Spisu treści:
Wideo: Niespodziewane zwierzęta, które otrzymujemy (i czasami dziedziczymy) dla miłości
2024 Autor: Carol Cain | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-16 17:18
Do ukończenia studiów mój chłopak z college'u dał mi syjamskiego kociaka, który symbolizuje długowieczność naszego rozwijającego się związku. (Rasa żyje do dojrzałego wieku.)
Jak się okazało, nasza coupledom trwała zaledwie kilka miesięcy po rozpoczęciu, ale kot, Mina, pozostaje moim stałym towarzyszem do dziś.
Pomimo jej nieco ekscentrycznego przywiązania do mnie, żwirowego miauku i nawyku wymiotowania z wielkich wysokości (jak na szczycie półek na książki i telewizorów), dogadywaliśmy się bez większych problemów - dopóki mój przyszły mąż, Andrew, nie przyszedł.
Od samego początku ich związek był napięty. Stwierdziła, że jest irytujący, a uczucie było wzajemne.
Zanim wprowadziliśmy się razem kilka lat później, założyłem, że wszystko pójdzie gładko. I aż do trzeciego wieczoru jako „mieszanej rodziny” w nowym mieszkaniu: tej nocy, kiedy Andrew wszedł do sypialni po umyciu zębów, już drzemałem w ciemności. Ledwo słyszałem, jak odsuwa kołdrę i wsuwa się między nasze ładne nowe prześcieradła. Ale zdecydowanie słyszałem, jak krzyczał.
Mina zwymiotowała na łóżku Andrzeja, a potem zakryła go pod kołdrą, więc nieświadomie wślizgnął się w stos mokrego wymiociny. Do dziś upiera się, że „Crazy Eyes” Mina zrobiła to celowo, aby zademonstrować swoje niezadowolenie z jego obecności. Nie jestem pewien, czy ma nawet najbardziej mściwy kot że dużo kontroli nad jej odruchami gagowymi. Na szczęście Andrew i Mina od tego czasu zawarli pokój. Przeważnie.
Mój mąż nie jest pierwszą osobą, która odziedziczyła „ciekawego zwierzaka” dzięki nowemu związkowi. Kiedy się w kimś zakochujemy, akceptujemy dobry i zły bagaż tej osoby - jakkolwiek subiektywnie się to definiuje.
Opowieść o dwóch żółwiach
Zakochanie się w Stacy Martin oznaczało zrobienie miejsca dla dwóch innych osób w jej życiu: duetu żółwi o imieniu Blanche i Lamont. Jej przyszły mąż, Brian Martin, już go poznał.
W dawnych czasach, kiedy była jego asystentką, zadaniem Stacy było karmienie ich w jego domu, kiedy tylko był poza miastem - zadanie, którego nie lubiła. „Mój mąż jest wielkim miłośnikiem zwierząt, ale jest szczególnie ubogi w gady” - mówi. „Doprowadzają mnie do szaleństwa, ponieważ nic nie robią. Ponadto mogą żyć do około 80 lat, a obecnie mają tylko 17 lat.”
Żółwie, Blanche i Lamont mieszkają teraz w ogrzewanym, murowanym domu na świeżym powietrzu, który został zbudowany na zamówienie, aby dopasować go do głównego domu rodziny. Stacy wchodzi w interakcję z nimi tak rzadko, jak to możliwe, częściowo z powodu strasznego incydentu, który miał miejsce, gdy Brian był poza miastem.
„Jeden z żółwi został złapany w jakąś siatkę na podwórku, a kiedy próbowałem go uwolnić, przestraszył się i wciągnął szkopuł do swojej skorupy” - wspomina. „Bałem się, że to odetnie jego krążenie. Ostatecznie wyszedł z muszli i bardzo delikatnie przecięłam siatkę. Ale całe to doświadczenie mnie przeraziło”.
Stacy przyznaje, że lubi obserwować, jak jej córka i mąż spędzają czas z żółwiami: „Moja córka uwielbia żółwie, a ona bawi się z nimi każdego ranka, ponieważ jej huśtawka jest blisko ich ogrzewanego domu. Muszę przyznać, że jest coś uroczego o maluchu bawiącym się żółwiem.”
Zalecana:
Kiedy wszyscy powiedzieli o tej kobiecie w ciąży, aby porzuciła swoje psy, zrobiła niespodziewane
Kiedy Aditya Raheja i jej mąż Sanjana Madappa z Bengaluru w Indiach dowiedzieli się, że się spodziewają, nie mogli być bardziej podekscytowani. Para spędziła sporo czasu na ratowaniu psów i zapewnianiu im kochających, wiecznych domów. Mają pięć psich dzieci i naprawdę wyglądają
Dekonstruujące (i czasami rozpadające się) gryzaki dentystyczne i smakołyki dla zwierząt
Dr Patty Khuly podziela pięć błędnych przekonań na temat żucia dentystycznego.
Rzeczy, które robimy dla miłości: „Spędziłem 18 000 $ na podwórku dla mojego psa”
Kiedy ich pięknie zaprojektowany trawnik okazał się nieodpowiednim placem zabaw dla ich szczeniaka, ta rodzina wyciągnęła wszystkie przystanki, by stworzyć przyjazny dla psów dziedziniec.
Rzeczy, które robimy dla miłości: „Stworzyliśmy dla naszego kota pałac z plastiku”
W naszej nowej serii „Rzeczy, które robimy dla miłości” Caroline Golon przygląda się różnym sposobom, w jakie właściciele zwierząt robią wszystko, co w ich mocy dla swoich zwierząt, zaczynając od siebie.
Rzeczy, które robimy dla miłości: „Co nie zrobimy dla naszego psa?”
Tiffany Castleberry nie tylko od czasu do czasu wykracza poza granice swojego psa. Dając jej Mastif, Missy, miłość i troskę, na którą zasługuje, jest codziennym ćwiczeniem!