Logo pl.horseperiodical.com

Żadnych granic

Żadnych granic
Żadnych granic

Wideo: Żadnych granic

Wideo: Żadnych granic
Wideo: Eurovision 2003 - Points for Poland (7th) - Ich Troje Keine Grenzen - YouTube 2024, Może
Anonim
Żadnych granic
Żadnych granic

Prodigious Pal

Tarra jest duża. Naprawdę duży. Ponad 8 stóp wysokości i 8700 funtów. Niezbyt zaskakujące, ponieważ jest słoniem azjatyckim.

Bella jest mała, o wysokości kolana Tarry. Jest uratowanym psem mieszkającym w The Elephant Sanctuary w Hohenwald, Tennessee.

Co mogą mieć wspólnego dwa takie różne zwierzęta? Widocznie sporo, ponieważ pomimo ich różnic, te dwie tworzą nierozerwalną więź. Założycielka Sanktuarium Carol Buckley donosi, że mało prawdopodobna para je razem, pije, gra i śpi. Bella lubi odpoczywać w cieniu rzucanym przez jej nieporęcznego kumpla. Tarra głaszcze psa swoim pniem, a Bella leży na plecach, aby słoń mógł pocierać jej brzuch swoją gigantyczną stopą. Popularny klip na Youtube pokazuje, że dwaj idą obok siebie na niektóre z 2700 otwartych akrów sanktuarium.
Co mogą mieć wspólnego dwa takie różne zwierzęta? Widocznie sporo, ponieważ pomimo ich różnic, te dwie tworzą nierozerwalną więź. Założycielka Sanktuarium Carol Buckley donosi, że mało prawdopodobna para je razem, pije, gra i śpi. Bella lubi odpoczywać w cieniu rzucanym przez jej nieporęcznego kumpla. Tarra głaszcze psa swoim pniem, a Bella leży na plecach, aby słoń mógł pocierać jej brzuch swoją gigantyczną stopą. Popularny klip na Youtube pokazuje, że dwaj idą obok siebie na niektóre z 2700 otwartych akrów sanktuarium.

Kiedy Bella została zraniona i zamknięta w łóżku, Tarra czuwała na zewnątrz, przyciskając ogromną głowę do pobliskiego ogrodzenia, czekając i obserwując zaginionego przyjaciela. W końcu pacjent został wykonany, więc Tarra widziała, że Bella naprawia. Spotkanie było tak wielkim sukcesem, że stało się codziennym rytuałem, dopóki Bella nie była w stanie znowu chodzić.

Koci przyjaciel

W połowie lat osiemdziesiątych, kiedy przez około rok byłem właścicielem mojego niemieckiego pointeru szorstkowłosego Fredy, pomyślałem, że powinienem ją załatwić. Wybrałem kota, pięciotygodniowego pręgowanego o imieniu Omega, który był o wiele za młody, żeby być z dala od swojej kotki. Byłem też młody, więc zagłębiłem się w najlepsze, co mogłem, zacierając mokrą karmę dla kotów z puszkowanym mlekiem, a nie coś, co teraz polecam.

Freda miała własne rozwiązanie tego problemu z kotkami: rozwinęła fałszywą ciążę, i nie tylko zaczęła produkować mleko, ale pozwoliła Omegie opiekować się nią przez wiele tygodni. Chociaż atak zapalenia gruczołu mlekowego ostatecznie położył kres karmieniu, nadal spali razem, a Freda często miała małe zadrapania na brzuchu, gdzie Omega ugniatała ją łapami, gdy zasypiała przytulona do niej. Obaj też pracowali razem. Kiedy rozmrażałem jedzenie na ladzie, poza zasięgiem Fredy, Omega podskoczyłaby i położyła jedzenie na krawędzi, gdzie mój pies łatwo do niego dotarł. Obaj utworzyli więź, która przetrwa ich życie, a wiele lat później, kiedy Freda umarła, musiała złamać serce jej kumpla, ponieważ dwa tygodnie później Omega również zmarła.

Playmate Polar

W surowym klimacie dalekiej północy „zabij lub bądź zabity” jest regułą przetrwania, a związek między psami a dzikimi zwierzętami jest zazwyczaj jednym z drapieżników i ofiar, z psem czasami jako myśliwym, a czasem jako ściganym. Jednak w jednym zdumiewającym incydencie scenariusz ten został odłożony na bok, gdy grupa psów zaprzęgowych w kanadyjskiej części Zatoki Hudson zrobiła nowego mroźnego przyjaciela; cała wymiana została przechwycona przez niemieckiego fotografa przyrody Norberta Rosinga.

W zamarzniętej tundrze w pobliżu Churchill w prowincji Manitoba zawiązano zespół psich zaprzęgów, gdy zbliżał się Niedźwiedź Polarny. Chwytając aparat, by uchwycić to, czego spodziewał się po walce, Rosing zamiast tego opisał Husky i niedźwiedzia zaczynającego grać. Fotografie pokazują niedźwiedzie i psy, grzebiące, gadające i siłujące się w towarzystwie, bez szkody dla którejkolwiek ze stron. Niedźwiedź podobno wracał każdej nocy przez tydzień, aby kontynuować zabawę z psami. Fotografie nie przedstawiają obrazów wrogości, agresji, a nawet strachu, ale raczej ciekawość, życzliwość i autentyczne zainteresowanie odkrywaniem nieznanych.

Nie powinno nas dziwić, że psy mają zdolność zaprzyjaźniania się z wieloma różnymi stworzeniami. Przecież robią to z naszymi gatunkami, ludźmi, od wieków. Od nich możemy nauczyć się akceptacji, tolerancji, otwartości i niekwestionowanej miłości.

Podobnie jak Gilda Radner, psy są wzorami do życia. Powinniśmy podążać za ich przykładem.

Zalecana: