Logo pl.horseperiodical.com

The Messy History of Poop Scooping

Spisu treści:

The Messy History of Poop Scooping
The Messy History of Poop Scooping

Wideo: The Messy History of Poop Scooping

Wideo: The Messy History of Poop Scooping
Wideo: POOP SCOOPING THE LION DEN AT OUR ZOO ! LIONS, TIGERS, JAGUARS ! - YouTube 2024, Może
Anonim
Thinkstock
Thinkstock

To, co się dzieje, musi wyjść - tak jak w przypadku większości właścicieli psów, odebranie po swoim zwierzaku jest faktem. Ale możesz być zaskoczony, jak niedawno ten zwyczaj jest i jak kontrowersyjny był kiedyś.

Przez stulecia większość psów mieszkała na zewnątrz, robiąc interesy, nie czyniąc tego naszą działalnością. Najwcześniejsze podręczniki dla psów (raczej niż psy sportowe) pojawiają się dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Współcześni trenerzy mogą być rozbawieni - lub zniechęceni - aby wiedzieć, że autorzy musieli powiedzieć ludziom, aby nie popełniali błędów popełnianych w domu, takich jak karanie szczeniaka po wypadku.

Mimo to przez wiele lat pomysł polegał na tym, że kiedy już wyszkoliłeś swojego psa na zewnątrz, to było to. Jednak na początku lat siedemdziesiątych w Nowym Jorku rosnąca populacja kłów pozostawiając swoje odpady wszędzie tam, gdzie spadła, stała się poważnym problemem politycznym.

Scoop the Poop? Nie, dziękuję

Tym, co wydaje się teraz oczywistym rozwiązaniem, było wszystko. „Dużo gorzej było myśleć o dotykaniu rzeczy niż wkraczaniu”, mówi Michael Brandow, autor New York's Poop Scoop Law: Dogs, the Dirt and Due Process.

Brandow przeniósł się do miasta zaledwie kilka lat po tym, jak w 1978 r. Weszła w życie ustawa o kupie kupki, zanim zwyczaj zbierania po psie stał się powszechny gdzie indziej. „Nigdy o tym nie słyszałem”, mówi. „Właśnie narysowałem puste miejsce - było to połączenie horroru i niedowierzania”.

Jego reakcją był prawdopodobnie sposób, w jaki większość Nowojorczyków poczuła się, gdy pomysł został po raz pierwszy zaproponowany w 1970 roku. Ale ten instynktowny wstręt nie był jedynym problemem: problem szybko przerodził się w bitwę o nastawienie pro i anty-psie.

W tym czasie miasto było pełne znaków, które mówiły, że „Curb Your Dog”, nakazując właścicielom, aby ich pies jechał tylko w rynsztoku - nie jest to łatwe w mieście, w którym samochody były zaparkowane na zderzaku na zderzak na każdym bloku. Podobno sprzątanie ulic zadbałoby o wynik, z wyjątkiem tego, że kryzys budżetowy przeciął takie usługi do kości.

A niechlujna sytuacja

Nikt nie lubił wchodzić na parujący stos na chodniku, ale to był jedyny punkt porozumienia. Ludzkie organizacje, takie jak ASPCA, były niezgodne z prawem, wierząc, że zmusi to ludzi do pozbycia się psów. A właściciele zwierząt domowych obawiali się, że będzie to pierwszy krok na śliskim zboczu, aby zakazać psom w mieście.

„Ludzie byli przerażeni, że miasto wejdzie do ich domów i zabierze swoich najlepszych przyjaciół” - mówi Brandow - iz jakiegoś powodu, biorąc pod uwagę publiczną dyskusję w tym czasie. Jedna książka, zatytułowana Kryzys dla psówtwierdził, że psy nie należą do miast; jeden z radnych wprowadził prawo zakazujące psom budynków wielorodzinnych, gdzie mieszka większość nowojorczyków. A jeden znany działacz próbował przekonać ludzi, że psy stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia pomimo niewielkiego wsparcia naukowego. Rezultatem było to, że bycie pro-dogiem oznaczało przeciwdziałanie podrywaniu.

Zalecana: