Cztery osoby tragicznie straciły życie w piątek 7 kwietnia 2017 r. Podczas brutalnego ataku, kiedy mężczyzna wjechał skradzioną ciężarówką do tłumu ludzi w Sztokholmie w Szwecji. Od incydentu żałobnicy pamiętali tych, którzy zginęli, tworząc urocze wystawy kwiatów, świec i prezentów na miejscu. Ale jedna mała ofiara imieniem Iggy została wykluczona z pomnika, aż kochający pies tata, Markus Krantz, przypadkowo rozpoczął ruch.
Var på Drottninggatan ikväll. Dodaj do ulubionych blomma eller tänt et ljus na platformie dars den stackars hunden blev…
Wysłany przez Markus Krantz w sobotę, 8 kwietnia 2017 roku
Krantz ma pięć własnych psów ratowniczych. Odwiedził miejsce ataku w piątek wieczorem z żoną i zauważył, że nikt nie złożył żadnych prezentów ani wspomnień na cześć Iggy'ego. Krantz postanowił stworzyć własny mini pokaz kości dla psów, dwie małe świece i kołnierz, który kiedyś należał do jego „prawdziwego przyjaciela”, Ebby - Jacka Russella Terriera, który zmarł zeszłego lata.
Na prośbę swojej matki zamieścił zdjęcie pomnika psa na Facebooku, a wkrótce stało się ono wirusowe. Od 11 kwietnia jego post miał ponad 57 000 reakcji i 7 200 komentarzy! Krantz nie miał pojęcia, jak bardzo jego prowizoryczny pomnik wpłynął na mieszkańców Sztokholmu - i cały świat - dopóki nie skontaktował się z nim grupa ratowników psów w Irlandii.
Firma Dogs Aid, z siedzibą w Dublinie, poinformowała Krantza, że Iggy był psem ratowniczym, który umieścili w szwedzkiej rodzinie w 2012 roku. Zapytali, czy byłby skłonny wrócić na miejsce i złożyć hołd Iggy'emu w ich imieniu.
Kiedy Krantz przybył do pomnika, sekcja Iggy'ego pomnożyła się prawie do rozmiarów ludzkich ofiar”. Do wtorku był jeszcze większy. Krantz powiedział Buzzfeed:
„Jest pełen kwiatów, wypchanych zwierząt, kart, kości, kołnierzyków i smakołyków. Tak więc Iggy jest naprawdę pamiętany.”
Ogromna reakcja na mały akt dobroci Krantza doprowadziła nawet rodzinę Iggy'ego do wyciągnięcia ręki.
„Dziękowali mi za przyniesienie światła ich zaginionemu członkowi rodziny, ponieważ nie zdołali wrócić na miejsce ataku, odkąd to się stało” - powiedział Buzzfeed. „Dla mnie oznaczało to, że świat się nie zranił i że byli wdzięczni za ten gest. Kiedy historia się załamała, niepokoiło mnie to, że właściciele mogą być w jakiś sposób obrażeni ogromną uwagą, jaką przyniosła Iggy'emu. Więc naprawdę dobrze było wiedzieć, że są wdzięczni”.
Dla Iggy'ego i czterech ludzkich dusz bezsensownie wziętych w piątek, 7 kwietnia 2017: Odpocznij w pokoju.
H / T do BuzzFeed
Polecane zdjęcia za pośrednictwem Dogs Aid & Emma Cunningham
Czy chcesz zdrowszego i szczęśliwszego psa? Dołącz do naszej listy e-mailowej, a my podarujemy 1 posiłek potrzebującemu schronisku!
Tagi: pies zabity, pomnik, szwecja, ataki terrorystyczne, hołd, ofiary